Projekt sad cz. 4 – sadzenie drzew i krzewów owocowych
Jeśli czytaliście wcześniej mój blog to wiecie, że muszę sobie wszystko zaplanować. Tak właśnie zaplanowałem a raczej zaprojektowałem przydomowy sad / jagodnik a w pewnym stopniu nawet mikro winnicę. Więcej o tym przeczytacie we wpisie: Dobór drzew i krzewów owocowych do sadu. Jeśli zagłębicie się w ten tekst to zauważycie, że projekt ewoluował i ciągle ewoluuje. Pierwsze sadzenie drzew i krzewów owocowych przeprowadziłem jesienią 2020, ale mamy koniec roku 2020 i mój plan ciągle się zmienia. Aż boje się co wymyślę do wiosny! W tym tekście chciałem Wam pokazać początek powstawania mojego sadu, więc w zasadzie kawałek mojego życia.

Sadzenie drzew i krzewów owocowych – krok po kroku
Proces przygotowania terenu pod sad był stosunkowo długi. Zajęło mi to 1,5 roku i wiązało się z nawożeniem terenu (głównie za pomocą nawozów zielonych) oraz wapnowaniem. We wrześniu 2020 roku wyrównałem teren, ogrodziłem, wytyczyłem rzędy przy pomocy sznurka i wreszcie w połowie października rozpocząłem sadzenie. Przygotowałem się do tego etapu kupując spore ilości torfu kwaśnego, piasku, pozyskując własny kompost oraz kołki. Obornik pożyczyłem od teścia.
Borówki amerykańskie
Na pierwszy rzut poszły borówki amerykańskie w ilości 10 sztuk – odmiany Pink Lemonade, Late Blue, Patriot i Duke. Reszty odmian nie znam z nazwy, gdyż był to prezent. Pod każdą borówkę wykopałem być może zbyt duże dołki, jednak sad ten planuję posadzić raz i cieszyć się nim przez długie lata. Wykopałem dołki o średnicy 80-90cm i głębokości ok. 60-65cm. Na spód wsypałem odrobinę obornika, bardziej jako zachętę dla dżdżownic niż stricte nawóz pod borówki. Resztę otworu wypełniłem mieszanką lokalnej gleby z górnej warstwy, kwaśnego kompostu z trocin oraz dużą ilością kwaśnego torfu. Posadzone borówki wyściółkowałem częściowo przekompostowanymi trocinami.

Jabłonie
W dalszej kolejności rozpocząłem sadzenie jabłoni na podkładce M26. Zdecydowałem się na stare odmiany. Wykopałem otwory podobne jak dla borówek amerykańskich, tylko nieco głębsze. Wypełniłem je od spodu kompostem zmieszanym z ziemią i obornikiem a na wierzchu już tylko żyzną warstwą ziemi. Drzewka owocowe sadzę na agrotkaninie i ma ona pod nimi pozostać przez rok lub dwa.
Odmiany, które posadziłem (pozostało mi miejsce na 3 sztuki):
1. Ananas Berżenicki
2. Malinówka Oberlandzka
3. Koksa Pomarańczowa
4. Oliwka Żółta (Papierówka)
5. Antonówka Zwykła
6. Szara Reneta
7. Złota Reneta
8. Kosztela
Śliwy
Sadzenie większości drzew i krzewów owocowych planuję wiosną 2021, jednak postanowiłem jeszcze jesienią posadzić 2 sztuki śliw, dla których dołki zaprawiłem identycznie jak w przypadku jabłoni. Pozostawiłem miejsce na 4 odmiany.
Odmiany, które posadziłem:
1. Amers
2. President

Poziomki
Już wiosną wysiałem do doniczek nasiona poziomek i ostatecznie w ilości 32 sztuk wysadziłem je między jabłoniami.

Rabarbar
Podobnie sytuacja miała się z rabarbarem, który wysiałem z nasion. Również i on znalazł miejsce w niewielkim sadzie.

Zachęcam do przeczytania: Rabarbar z nasion – czy ma to sens
Większe krzewy owocowe
W jednym z rzędów zasadziłem większe krzewy owocowe, dla których dołki zaprawiałem obornikiem i dużą ilością kompostu. Je również sadziłem na agrotkaninie. Pozostawiłem 1 miejsce na inną odmianę derenia jadalnego.
Gatunki / Odmiany, które posadziłem:
1. Dereń jadalny Juliusz
2. Pigwa jabłkowa
3. Aronia czarnoowocowa
4. Świdośliwa Northline
5. Świdośliwa Martin

Mniejsze krzewy owocowe
Choć nie byłem w stanie posadzić wszystkich krzewów, które już posiadam i czekają w doniczkach to część już znalazła swoje miejsce nieopodal drzewek owocowych. Jest to całkiem ciekawy i kolorowy zestaw. Dołki pod te krzewy nawoziłem jedynie sporą ilością kompostu, gdyż były sadzone na mocno zbitej glinie. Pozostawiłem jeszcze 2 miejsca na inne odmiany agrestu, który uwielbiam.
Gatunki / Odmiany, które posadziłem:
1. Agrest czerwony Hinnonmaki Rot
2. Agrest czerwony Hinnonmaki Rot
3. Agrest biały Invicta
4. Pigwowiec japoński
5. Pigwowiec japoński
6. Pigwowiec japoński
7. Pigwowiec japoński
8. Jagoda kamczacka Borealis
9. Jagoda kamczacka Indigo Gem
10. Jagoda kamczacka Honey Bee

Aktinidia
Przyznam szczerze, że niewiele wiem o tych roślinach i nigdy nie jadłem ich owoców. Zdecydowałem się jednak posadzić 3 krzewy przy południowej ścianie garażu, która oddając ciepło powinna przyspieszyć dojrzewanie tych późnych owoców. Wybrałem 3 odmiany, w tym jeden egzemplarz męski jako zapylacz. Dołki zaprawiłem obornikiem i kompostem. Jeśli nie urosną ich miejsce zajmą bardziej wymagające odmiany winorośli.
Odmiany, które posadziłem:
1. Geneva (żeńska)
2. Lucy (żeńska)
3. Weiki (męska)

Winorośle
Ostatnie na liście, ale żywię do nich ostatnio bardzo miłe uczucie. Niezwykle mnie zaciekawiły i zostawiłem dla nich sporo miejsca. Część odmian planuję rozmnażać ukorzeniając sztobry, które już pozyskałem. Część już posadziłem, kupując bardzo ładne sadzonki od polecanego hodowcy. Pozostawiłem miejsce na 4 odmiany deserowe i jedną odmianę przerobową na wino czerwone.
Winorośl przerobowa na wino białe: Solaris – 14 sztuk
Winorośle deserowe:
1. Muscat Bleu
2. Galanth
3. Nero
4. Eszter
5. Einset Seedles
6. Arkadia


Tworząc ten wpis doszedłem do wniosku, że posadziłem całkiem sporo roślin, choć planowałem posadzić w tym roku ich znacznie więcej. Patrzę jednak na to pozytywnie, gdyż większa ilość czasu na przemyślenia powinna przełożyć się na same korzystne rozwiązania. Trzymajcie kciuki!
Zapraszam również na mój fanpage na Facebooku – Bukowy Sad